Na grzybobraniu trzeba uważać!

0
223

Sezon grzybowy powoli się zaczyna i to nie tylko dla wprawionych grzybiarzy. Ze swoimi koszami wyruszają też amatorzy, dla których zbieranie grzybów może być troszkę niebezpieczne. Mimo tego, że zbieranie grzybów to czysta przyjemność i później można z nich zrobić wiele smakowitych dań to z każdym rokiem liczba zatruć grzybami wzrasta. Dlaczego tak się dzieje?
Główną przyczyną jest brak pewności czy dany grzyb jest jadalny czy też nie. Pamiętajmy, że jeśli tej pewności nie ma to grzyba lepiej ominąć inie wkładać do koszyka. Jeżeli jednak zebraliśmy takiego grzyba i wciąż nie mamy pewności warto zgłosić się do stacji sanitarno-epidemiologicznej, która prowadzi bezpłatne porady na temat grzybów.
Najbardziej mylona jest popularna kurka. Bardzo do niej podobna i wręcz trudna do odróżnienia dla amatora jest lisówka pomarańczowa. Warto pamiętać, że kurka nie ma blaszek pod spodem tylko litewki, a jej miąższ jest biały lub lekko żółty.
Równie trudny do odróżnienia jest borowik i goryczak. Nazwa trującego grzyba nie jest przypadkowa, ponieważ jego cechą charakterystyczną jest gorzki miąższ. Borowika rozpoznamy po dużym i ciemnobrązowym kapeluszu.