Na dnie

0
256

Szczególne miejsce w twórczej biografii Gorkiego zajmuje Na dnie (Ha due, 1902). Kiedy Górki pisał tę sztukę, kilka dziesiątków milionów bezrobotnych i chłopów znalazło się w obliczu śmierci głodowej spowodowanej kryzysem ekonomicznym i nieurodzajem. Cenzura carska wręcz zabroniła prasie posługiwania się słowami ?kryzys” i ?głód”, zalecając eufemizmy: ?trudności” i ?nieurodzaj”. Jest więc Na dnie realistycznym obrazem dna społecznego i demaskatorskim oskarżeniem rzeczywistości z przełomu stuleci, jest także kompromitacją ? jak dowiódł Borys Michajłowski ? społecznych i moralnych koncepcji autorów głośnego zbioru Problemy idealizmu oraz ludowo-religijnej utopii ?ziemi obiecanej” oraz ludowo-religijnej utopii ?ziemi obiecanej”. Jednakże poprzez te na wskroś rosyjskie ? więcej, na wskroś aktualne wówczas ? problemy przezierał przejmujący, obnażony ze wszelkich osłonek los człowieka w ogóle, przezierało odwieczne ?przeklęte” pytanie, ?kim jest człowiek i czy lepsza jest dlań prawda, czy wypływający ze współczucia fałsz”. Jest tedy Na dnie sztuką o uniwersalnej problematyce filozoficzno-etycznej. Współczesnych zafrapowała przede wszystkim antynomia prawdy i fałszu, jako że stanowiła ona przedmiot całej ówczesnej literatury europejskiej. Nosicielem idei kojącego fałszu jest w Na dnie pątnik Luka; nie ma dlań Boga i szatana, absolutnych wartości ziemskich i metafizycznych, jest tylko bezradny i nieszczęśliwy człowiek, łaknący pociechy. Prawda i fałsz są przeto równowartościowe, jeśli służą ulżeniu doli człowieczej. Pocieszycielstwo pociąga za sobą katastrofę. ?Dno” pustoszeje; jedni zginęli, inni spadli w jeszcze potworniejszy krąg beznadziei. Ale przecież ze słów Łuki ? i w opozycji wobec niego ? wyprowadza Satin sławne monologi, w których wygłasza tezę, że człowiek jest wolny w decydowaniu o swoim losie i odpowiedzialny za siebie i swój świat. Górki wykracza jednak poza krąg jednostkowego ?sensu życia”, stawia probierń prometejskiej odpowiedzialności człowieka za świat w ogóle.