Cytrynówka na bimbrze

0
199

Zazwyczaj ani ja, ani mój mąż nie obchodzimy oficjalnie imienin ani urodzin. Ale nasi kochani znajomi chyba bardzo szukali jakiegoś powodu by poimprezować, że postanowili nas niespodziewanie odwiedzić. Przypadkowo dzień wcześniej były moje imieniny, wykorzystali więc ten fakt by się trochę zabawić. Zazwyczaj nie mam nic przeciwko tego typu imprezom, ale w tym dniu czułam się fatalnie, brało mnie jakieś przeziębienie a dodatkowo nie byłam kompletnie przygotowana na przyjście gości. Nawet zwykłych paluszków w domu nie było. Ale goście przyszli doskonale zaopatrzeni. Tak naprawdę chyba potrzebowali po prostu lokalu. A jak zobaczyli że jestem chora, postanowili mnie wyleczyć. Do tego celu posłużyła im cytrynówka. Jak stwierdzili cytryna ma dużo witaminy c, musi więc pomóc na przeziębienie. Chcąc nie chcąc wypiłam parę kieliszków. I nie do wiary. Przeziębienie przeszło. Czy to był wpływ witaminy czy innych dodatków typu alkohol, nieważne. grunt że jestem zdrowa, nic mnie nie boli. W przeciwieństwie do mojego męża Boli go głowa. Ale on chyba nieodpowiednio dawkował lekarstwo.